6.5

Pieśniarz Warszawy

Julek nie chce pracować, woli śpiewać na ulicy i ożenić się z ukochaną. Rodzina nie chce o tym słyszeć, na co Julek śpiewa głosem Eugeniusza Bodo: "Już taki jestem zimny drań..."
Udział:
 
 
 
 

Komentarz

Nigdy nie udostępnimy nikomu Twojego e-maila.